Dziś
Nieco nostalgiczny, choć stworzony pod wpływem entuzjastycznego zacięcia... :)
Dziś
pod osłoną nocy
zakradnę się pod Twoje okno
czule spojrzę
tym spojrzeniem popieszczę
za woalową zasłoną
ukryję rozrzewnienie
tęsknotę
ból bezimienny
ból skrywany za maską obojętności
kurtyną optymistycznych poglądów
Ja – anonimowy wielbiciel
uniosę skrzydła
i wzlecę ponad chmury
jak ptak
jak barwny tęczowy motyl
jak ktoś, kto kocha
tak głęboko
tak pięknie
tak na zawsze…
Komentarze (2)
Świetnie ujęty romantyzm - aż porusza... :)
Lekko, wymownie,romantycznie z nutą wyrafinowanej
erotyki, brawo