Dzisiejsze randki...
Dzisiejsza randka ma obraz taki:
idzie dziewczyna z swoim chłopakiem,
ale rozmowę prowadzą oni,
poprzez komórki trzymane w dłoni.
Dziewczyna dzwoni do koleżanek,
by opowiedzieć im niesłychane,
wrażenia które ją dziś spotkały,
chociaż takowe nie zaistniały.
Bo kiedy mogły, jak ciągle gada,
i głupot masę im opowiada.
Chłopak przejęty kumplom się żali,
tak jest słabiutki w kontaktach skali.
Chciałby coś zrobić lecz mu brakuje,
wiedzy potrzebnej gdy ktoś randkuje.
A ci po drugiej stronie łączenia,
wiele nie mają do powiedzenia.
I tak wygląda dzisiaj chodzenie,
bo komórkowym wiąże myśleniem.
A to co niesie uczuć wartości,
jak pocałunek, ciepła rozmowa,
z wolna odchodzi gdzieś do przeszłości,
i zakamarkach pamięci chowa…
I już na koniec myśl swą dać chciałem,
,,jestem szczęśliwy że tak nie
miałem…’’
Komentarze (5)
Chociaż masz wiele racji, to jednak nie wina komórek,
że młodzież tak spędza czas, ale braku pomysłów na
życie. Ich zainteresowania nie wychodzą zbyt daleko
poza internet, gry komputerowe lub spotkania przy
czymś mocniejszym. A gdzie koncerty, teatry, dobra
książka...
hmm...automatyzacja uczuć łączy ich komórka ...a może
właśnie dzieli ...aktualny problem
No tak- to jak "samotność w tłumie" - Niby są we
dwoje, na randce (spotkaniu jak zwał tak zwał) ale
faktycznie są... samotni o b o k siebie. Dobrze
zaobserwowany temat, dobrze opisany
Trafna obserwacja, ale to chyba magia komunikacji
wprawia ich w taki trans. W dzień, w nocy komórka
terkocze, wcale im nie przeszkadza, ci chociaż się
spotkali, to już sukces!
rzeczywiście...masz rację,często teraz niestety widać
pary raczej bardziej zajęte swoimi telefonami niż
sobą,to bardzo smutne...dobrze że ja też tak nie
miałam:)))