Dzwoneczek
Na skraju gęstego lasu
opodal leniwej rzeczki
rosły wśród traw zielonych
bielutkie polne dzwoneczki
Codziennie wcześnie rano
nim słonko ze snu wstało
w porannej zimnej rosie
najmniejsze z nich się kąpało
Żeby się nie przeziębić
pod okiem czujnej matki
krótko lecz bardzo starannie
myło bielutkie płatki
Potem czesało listeczki
od rosy srebrem lśniące
po długiej i chłodnej nocy
na wietrze z zimna drżące
A kiedy ranne słoneczko
na świat z góry wyjrzało
z radości dla dzwoneczka
cieplutki całus posłało
Komentarze (9)
Cieplutko i radośnie.Pozdrawiam wiosennie:)
po uwagach KrzemAnki poprawiam i nie wnikam.
serdeczności :)
Fajne, radosne.
Ładny obrazek i doczekały się dzwonki wiersza.
Bardzo miły obrazek. Mam małą uwagę: ponieważ
dzwoneczek msz jest rodzaju męskiego, druga strofa
wymagałaby korekty np:
"Codziennie wcześnie rano
jeszcze przed wschodem słonka
w porannej zimnej rosie
najmniejszy z nich się kąpał" zamiast
"Codziennie wcześnie rano
nim słonko ze snu wstało
w porannej zimnej rosie
najmniejsze z nich się kąpało"
I "płukał bielutkie płatki" zamiast
"myło bielutkie płatki", i jeszcze
"Później czesał" zamiast "Potem czesało". A może
wszystko jest ok, tylko ja mam problem z odbiorem.
Miłego dnia:)
Miluśko ;-)
Pozdrawiam
cieplutki wiosenny wierszyk
pieknie. Cieplo, radosnie, optymistycznie:)
pozdrawiam :)
Bardzo ciepły wiersz...