dzwonek nadziei
Czekam az zadzwoni
moj dzwonek nadziei,
w tej pustej ciszy
caly czas go slysze
Twoj piekny glos
oplata moj umysl
slysze tam z oddali
Twoj szept ukochany
Slowa sie sciela
przez swiatlowody
jak balsam kojacy
dla moich uszu
Jestem Twojego glosu
tak bardzo spragniona
jak ziemia proszaca
po suszy
Mow do mnie jeszcze
prosze o wiecej slow
niech plynie ta melodia
niech muska moj sluch.
autor
gorza
Dodano: 2006-10-18 00:37:48
Ten wiersz przeczytano 756 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.