Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ech...

Dostając szansę która stoi przy mym boku omijam ją szerokim łukiem szukając nowej tam gdzie tylko wzrok może sięgnąć... Why?

Nie umiem zapanować nad swoim życiem
Nie umiem poradzić sobie z własnymi uczuciami
Nie umiem złapać szczęścia mając je na wyciągnięcie ręki...
A jeśli już znajdzie się przypadkiem w moich dłoniach...
Nie umiem się nim cieszyć
Oszukuję sama siebie mówiąc na siłę że to nie to
Szukam wciąż nowych zmyślonych powodów by je odrzucić
Pozwalam mu odejść z myślą: tak jest lepiej
Przez chwilę szczęśliwa...
Choć złudna ta radość
Bo potem do mnie dociera że to co ciągle odrzucam to właśnie szczęście
Że to co nazywam porażką jest tym czego potrzebuję
Że to co według mnie jest błędem w rzeczywistości jest darem
Ciągle dostaję szansę o którą modlę się wielokrotnie...
Lecz nie umiem jej przyjąć...

Głównie chodzi mi o to szczęście... w miłości...

autor

hope927

Dodano: 2008-08-25 14:09:35
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Intris Intris

często gdy coś mamy nie potrafimy tego docenić dopiero
jak to stracimy nabiera jakaś wartość lecz wtedy jest
za pózno.=0( ładny wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »