...ech noce gorące...
Czekałam cię co dnia
minuty, godziny
liczyłam bez ciebie
mówiłam:
jedyny, przyjdź proszę
nie pozwól
by to co rozdarło me serce
stęskniło
a potem zamarło.
Czekałam co wieczór
po dniu przetęsknionym
mówiłam:
ty będziesz mój cały
spełniony
ja podam ci rękę
do domu wprowadzę
do oczu twych zajrzę
za stołem posadzę.
Czekałam cię nocą
ech noce gorące
niespane bez ciebie
me ciało gorące
powoli wygasło
i sen się prześniło
i lato minęło
a ciebie nie było.
Komentarze (1)
Może ciało gorące wygasło ale serce gorące pozostało
co widać w wierszu :)
+