Echem byłeś dla mnie..........
Echem byłeś dla mnie, podróżnym echem,
wiatrem, który mącił sonetu myśli,
odgłosem gromu, zagniewanym śmiechem,
echem byłeś dla mnie, tylko echem.
Cieniem byłes dla mnie, spłoszonym
światłem,
nad różą - zawieszoną rosy kroplą.
Wspomnieniem, śladem bicza, obrazu tłem,
byłeś snem, łzami, co w deszczu mokną.
Chcę być boginią wiatru przywołującą
burzę,
spojrzeniem, które cię rozczula.
Lecz jestem wsadzoną w klatkę - drżącą
różą,
ciszą , westchnieniem, co sny otula.
podaruj mi jedną chwilę szczęścia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.