echo serca
a ty mnie uwięź
pomiędzy rzęsami
utop
w bezwstydnej otchłani źrenicy
i usta podaruj
pieść tymi ustami
drogę im wskażę
w wielkiej tajemnicy
skrępuj dotykiem
i czekaj
jeszcze
aż nim nabrzmieję
i targnę
dreszczem
ukój
łagodnie
pierś rozedrganą
potem swobodnie
płyń z serca echem
z falą radosną
rozkołysaną
chwilą
pomiędzy
wydechem
a
wdechem..
autor
ash
Dodano: 2006-11-09 00:00:55
Ten wiersz przeczytano 951 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.