W efekcie
Czarny humor
Gdy zszedł znany satyryk z Wisły,
co śmiał się z wszystkiego i wszystkich,
wiadomość że zmarł
uznano za żart.
Znajomi na pogrzeb nie przyszli.
Oglądacz
Józek z przysiółka Jerzmanów,
wertował pismo dla panów.
Doszedł do strony
z fotkami żony.
Znudziło się jaśniepanu.
Komentarze (38)
ja też cierpię poniekąd (stwierdzając nieskromnie) na
podobną chorobę.....kiedy pójdę do sklepiku
osiedlowego po kartofelki, to sklepowa z uśmieszkiem
na twarzy zapytowowywuje mnie; - a tak na poważnie to
co pan chciał kupić..
Witaj krzemanko:)
'to je to':)))))uśmiałam się po pachy:)
Pozdrawiam, miłego dnia.
Dobre.
No to będzie się działo przy tym ostatnim....
Jurek
Takie teksty zawsze czytam z przyjemnością. Nie dość,
że potrafią poprawić humor to bywają na dodatek
życiowe. Pozdrawiam :) +
Teraz sam się śmieje w grobie
kawał wyśmienity
wszyscy myślą że on żyje
a on już – nad gniły
Teraz w jego wsi
Wszystkie wychodki
mają kolorowe fotki
Pozdrawiam serdecznie
czarny humor ekstra...oglądacz żony hihi....:)
Obydwa limeryki przypadły mi do gustu.