Egzystencja
I znowu się zaczęło.
Myśli wirują mi w głowie.
Moje pesymistyczne patrzenie na świat
przymyka mi oczy.
Czy nie zaburzy to mej równowagi?
Czy radość i oczekiwanie
Przezwycięży lęk i rozczarowanie?
Może niepotrzebnie się przejmuję.
Może wszystko potoczy się pozytywnie...
Wiara, nadzieja i miłość niech zawsze
goszczą w mym sercu ,
By nie zgasły jak płomień świecy,
Gdy egzystencji zbliża się kres...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.