ehh taka jestem...
Spaceruje po zakamarkach swojej
podświadomości, lecz czasami
potykam się o to co daje los...
Podnoszę się.....
Płynę sobię rzeką tysiuącu myśli i
marzeń czasami mnie porywa a
czasami spycha na sam początek....
Nie poddaję się, idę dalej...
Chcę odlecieć z marzeniami i
zmieszać jawę ze snem...
czasami boję się....
Mam miliony pragnień które
chciałabym mieć, wspinam się na
szczyty gór lecz za chwilę spadam,
ale ja nie poddaję się... idę dalej
przed siebie, pod górę przez mgłę i
gdy pada desz... już nię odwróce się.
Chciałabym wzbic się w przestworza
i zobaczyć też te piękne morza,
słońce które wygania smutki i łzy i
księżyc który jest jak sen....
Nie poddaję się, idę dalej kieyś może
znajdę szczęście spokój i tą jedyną i
prawdziwą miłość
tak wygląda mój świat... tylko dlaczego nie ma tam juz miłości:(((
Komentarze (1)
W tak bogatym wnętrzu trudno ją odszukać ..
Trzeba wkroczyć z Cifem i zrobić w nim porządek :))