Eksperyment samobójstwo
...wielu szuka pomocy...i nie wszycy ją dostają na czas....
Mija jeden miesiąc
Drugi
Nikt już nie pamięta co zrobiłeś
Nikt już się nie dowie
Że sam się zabiłeś!
Czy to była głupota
Czy o pomoc wołanie?
To nie ma znaczenia
Bo nic się już nie stanie
W pamięci na stałe
Wyryć się chciałeś
By codziennie ludzie po Tobie płakali
By na grób przychodzili
I ciągle szlochali
Tymczasem dwa lata minęły
I nikt już nie pamięta
Nie pamięta chłopca
Który skoczył z tamtego wieżowca!
Głupi i naiwny byłeś
Mój drogi kolego
Że po Tobie płakać będziemy
Aż do upadłego!
Szkoda łez
I szkoda płakania
Przecież tylko głupiec
Nie chce dożyć rana!
...kiedy czytam na necie komentarze doszłych i nie doszłych samobójców-tylko taki wiersz ciśnie mi się na usta poza pogardą dla nich.Publikuję to na ich stronach, żeby nie myśleli ,że odbieraja nam nie wiadomo co!
Komentarze (1)
tak , muszkieter, pisz manifesty,ale daj spokój poezji
, bo się biedna potnie