eksploracja
szukam cię nocą
gdy liczę gwiazdy
błądzę po omacku
chcę odnaleźć ciepło
lecz natrafiam na zimną szybę
słoną od łez
najgorsza bywa świadomość
że kolejny dzień spędzę na poszukiwaniu
a odnajdę
tylko miraże
szukam cię nocą
gdy liczę gwiazdy
błądzę po omacku
chcę odnaleźć ciepło
lecz natrafiam na zimną szybę
słoną od łez
najgorsza bywa świadomość
że kolejny dzień spędzę na poszukiwaniu
a odnajdę
tylko miraże
Komentarze (37)
Często los skazuje nas na samotność i to nie z naszej
winy,twoje wiersze mają coś w sobie że nie potrafię je
ominąć.
Oj, jak smutkiem powiało lutowym.....
A wiersz dobry.
Pozdrawiam ciepło :-)
Mówią, że nadzieja nie umiera...
a tu jej nie ma. Bardzo smutna miniatura
Pozdrawiam
tak, to straszna świadomość, ale gorsza jest
niemożność szukania
Szukałem poezji. Znalazłem
Dobrze oddana rzeczywistość samotności. Cóż bez
miłości i jej bliskości warte jest nasze życie.
Wszyscy jej potrzebujemy.
Pozdrawiam:)
Madiś, buziaki przytulaki:))))))))))))))))))))
Och Ty, mój smutasku:). Niech peelka odnajdzie
wreszcie to upragnione ciepło.
Przytulam:)
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i
pozdrawiam serdecznie, ...do poczytania:)))))))))
Niechaj nadziei nie gaszą zwątpienia,
wiary potrzeba dla marzeń spełnienia!
Pozdrawiam!
Podoba mi się ☺
Pozdrawiam serdecznie ☺
Śliczny wiersz:)
Wiersz przesycony rezygnacją, ale ile to razy coś nam
się wydaje, wręcz to widzimy, bo wolimy ułudę.
Witaj po przerwie i pozdrawiam :)
O, Renia, fajnie ze wpadlas ;)
Pieknie w mini, smutno i nietuzinkowo.
Bardzo pięknie o tęsknicie. Pozdrawiam.