eksploracja
szukam cię nocą
gdy liczę gwiazdy
błądzę po omacku
chcę odnaleźć ciepło
lecz natrafiam na zimną szybę
słoną od łez
najgorsza bywa świadomość
że kolejny dzień spędzę na poszukiwaniu
a odnajdę
tylko miraże
szukam cię nocą
gdy liczę gwiazdy
błądzę po omacku
chcę odnaleźć ciepło
lecz natrafiam na zimną szybę
słoną od łez
najgorsza bywa świadomość
że kolejny dzień spędzę na poszukiwaniu
a odnajdę
tylko miraże
Komentarze (37)
Tyle smutku i tęsknoty, a wiersz piękny.Pozdrawiam
Mixi.
Kto szuka ten znajdzie ..miłość jest na
wyciągnięcie dłoni tylko trzeba szukać..pozdrawiam
Ciekawe, a może nawet bardzo poetyckie. Któż to jeden
wie, ale podoba mi się.
Piękna miniatura, jakże częste jest to że odnajdujemy
tylko miraże...
miłego wieczorka:)
Pozdrawiam Andrzeju)
bardzo ładnie, acz smutno...dobrze, że o tym mówisz:)
miło widzieć Renia i pozdrawiam serdecznie