Chciałbym
Na kwiatami rozsianym polu
Spokojnie patrzysz, a czekam ja
Jak tak milczysz, serce płonie
Gdy Ty jesteś…
Myślę, że niepotrzebny jestem tu
Czuję, jak ogarnia mnie ludzi tłum
Proszę, płacz, proszę, nie mów, że
Nie starałem się…
Kiedy czujesz się jak pył
Gdy ludzie mówią: ,,On po coś
był??’’
Tylko szydzą, nie znają mnie
A wewnątrz tracą się
Wojsko aniołów…
Jeden szatan…
Jak go zniszczyć?? Jak powiedzieć nie??
Jesteś przy mnie, na krzyż wywyższ mnie
Ja proszę Cię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.