Ekstaza uczuć
Dzień rzuca w kąt ubrania
zmierzch ciemnością kołysze.
Noc kochanków czarem usłana
Ty moje - ja Twoje serce słyszę.
Rzucasz oszczepem złotym
w serce upalnie zakochane.
Chwytam strzały górnolotem
uczucia Amorem odwzajemniane.
W uścisków wodospadzie
nieziemsko ramiona utulone.
Pragnienia w zgodnym ładzie
namiętności góry opromienione.
I już jesteśmy w niebie
dusze szczęściem oniemiałe.
Ognia płomienie obok siebie
ciała złączone - oszalałe.
Wulkany rajskiego pożądania
rozgrzane jak letnie słońce.
W pościeli lawy miłości opętania
niczym żródła - tryskające!
Komentarze (10)
A ja zdrowie miałam i się poryczałam oraz podnieciłam
tym przecudnym erotykiem, wtryskiem miłości, który
rozpala krew w żyłach do czerwoności, więc tyko
cieplutko
pozdrawiam!
ładne
Pohybel Twoja OPINIA mnie nie interesuje w ogóle
kto ma zdrowie poczyta sobie
dla zdrowych ten wierszyk miłosny...
nie możesz wytrzymać żeby mnie nie dręczyć swoją
natrętnością
życzę zdrówka i pisz milsze słówka
Karol to wie o co biega bez złośliwości
cóż temat dozwolony od 18 lat do setki
http://www.eioba.pl/a/2q6k/kwadrans-z-grafomanem#ixzz1
JVEtcGMh
Dobrze mówi Karl,a ja tyko dodam,że trzeba mieć
zdrowie także do przeczytania tego wierszydła bez
mrugnięcia powieką ze śmiechu. Co za wytrysk
ekstatycznych metafor!
Co za niewyczerpane źródło dla naśladowców tego
rodzaju "literatury" - nic, tylko czerpać z tej
skarbnicy pełnymi garściami - można stworzyć
dziesiątki takich utworków-potworków zrodzonych z tego
jednego.
trzeba mieć końskie zdrowie,
żeby taką miłość przeżyć.
Pozdrawiam serdecznie
Te źródła tryskające to niczym wulkan gorące, bardzo
ładny. Pozdrawiam bardzo serdecznie Tereniu
Toż to prawie erotyk Teresko!:-) Pozdrawiam:-)
:) Fajny. To jest to:). Pozdrawiam Tereso
eksplozja oddania i namiętności