Eldorado
Uwielbiam powracać do chwil beztroskich
gdzie czekają ciepłe twoje ramiona
spoglądać jak rośnie zew pożądania
i nieskończenie z rozkoszy konać
nim koniec nastanie ziemia przykryje
sam biorę los w ręce dosięgam raju
a gdy odejdę na murze napiszcie
ostatni romantyk lekkich obyczajów
Komentarze (40)
Romantyczne Eldorado...
Promiennej niedzieli:)
Niezłe
:))) romantyzm i lekkie obyczaje??? :)) No cóż, panie
lekkiego prowadzenia się też pewnie są romantyczne :)
Pozdrawiam :)
Upsss...miało być ,,nie".
Pozdrowionka.
A niech te obyczaje będą skutkiem upodobań, byle ie
szkodliwe.
Podoba sie wiersz, ech romantycy, tak juz maja.:)
Pozdrawiam.:)
Chacharku romantyku :-)
rano, wieczór, w dzień i w nocy? tak to tylko Duch
Święty potrafi :) albo Dżin z Alladyna :)))
ja ci polecam siebie będę w każdej twojej potrzebie
Florianie
Edgar Alan Poe napisał ,,Eldorado". Świetnie to śpiewa
Aneczka z Sopor Aeternus, polecam
Ech Ty :)romantyku masz na odejście jeszcze
czas,potrafisz rozbawić tego co w twe progi zawita
pozdrawiam z uśmiechem .
No te "lekkie obyczaje" nieco mnie ciekawią:)
Pozdrawiam:)
Uśmiech zostawiam:)
Witaj:))) bardzo dwuznaczne to branie losu w swoje
rece :) a zyczenie jaki ma byc wpis na nagrobku....
super!! Moc serdecznosci.
Jak zew - to zew. Nie ma zmiłuj! ;)