Elegia o… (norweskiej tragedii)
Dziś mija 8 lat od tragicznych wydarzeń, które wstrząsnęły całym światem... Sprawcą okazał się norweski skrajnie prawicowy terrorysta Anders Behring Breivik. Wtedy napisałam ten wiersz.
Nie umilknie mój sprzeciw,
i nie zniknie złość moja:
Czemuś zabił te dzieci,
czemuś wyspę Utoya
w krwi i smutku zostawił,
jakbyś Stwórcą wszechwładnym się jawił?
Czemuś los ich za Niego
w swoje ręce wziął krwawe?
Co ci, łotrze, do tego –
śmierć nie twoim jest prawem!
* * *
Czy ci kiedyś wybaczą -
którzy dzisiaj po dzieciach swych
płaczą?...
Gliwice 24.07.2011 r.
W 2018 r. powstał o tym film: https://www.filmweb.pl/film/Utoya%2C+22+lipca-2018-803 530
Komentarze (22)
Osobiście uważam, że sprawców za takie czyny,
oczywiście po rozprawie sądowej, winno się natychmiast
likwidować. Trzymanie ich w więzieniach tylko zachęca
nawiedzonych barbarzyńców do podobnych tragedii.
Niestety świat się nie zmienia a o ile tak to raczej
na gorszy.
Dobry, mocny, jakże smutny wiersz.
Pozdrawiam, miłego dnia :)
Wielki jest ból i oburzenie w Twoim doskonale
napisanym wierszu. Pytania są retoryczne, odpowiedzi
wynikają z tragedii. - Przypomniałas o podstawowym
prawie: Nie zabijaj!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry wiersz ze wspomnieniem tragedii i słusznym
wyrzutem...
Nie można, Wandziu, nie można. Pozdrawiam wszystkich i
dziękuję za poczytanie :) B.G.
Dramatyczny wiersz ! O tej tragedii niemożna zapomnieć
!
Pozdrawiam serdecznie Bereniko :)
Dobry, mocny wiersz. I potrzebny. Nie wolno o takich
czynach zapominać. Zawsze mieć na uwadze, bo
ostrożności nigdy za wiele.
sporo "nawiedzonych wariatów" nosi nasza Ziemia.