Emigranci
Jak wędrowne ptaki,
wracają do swych gniazd.
Tam tylko wspomnienia,
resztę już zabrał czas.
Jadę do Polski na 10 dni.
Jestem tak podekscytowana,
że nie mogę już myśleć
o niczym innym.
Jak dziewczyna przed pierwszą
randką.Nie mogę spać,jeść
i boli mnie brzuch.
Chcę znów tam być i na chwilę
zatrzymać czas,a właściwie cofnąć
czas i pobiec za wspomnieniami.
Napiszę po powrocie.
Pozdrawiam serdecznie.
Komentarze (18)
No to szczęśliwej podróży- to czujesz się jak
maturzystka ...a matura to taki twórczy czas...:)
loka przyjemnej podróży i witaj w kraju...
Do odważnych świat należy,
ale koszty są wysokie.