Emigrant
Pewnego obojętnego dnia
Ucieknę na zawsze
Polsko daj mi chleb
Daj wiarę nadzieje
Nie potrafisz ?
Władza ciągle na szczycie
Śmiejąc się patrzy
Na zapłakane dzieci
Nie szczęśliwe rodziny
Z alkoholizowanych ojców
Socjalizm,Demokracja ?
Nic sie nie sprawdza
Bez władne okupowanie
Bezmyślne zarabianie
Nie bacząc na przyszłość
Niszczysz to co piękne
Zmuszasz bym uciekł
Stał się obcym
Wieczny emigrant
autor
Maciej Kluczyk
Dodano: 2007-03-07 15:32:54
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.