Emigrantka
okratowane okna oklejone otwory
odpychają ostatnie okruchy odwagi
oczekuje odkupienia
obnażenia osobowości
opalenizna ostro odłazi od okolic odbytu
obezwładniona obcymi ojczyznami
ochoczo oklaskuję obłudnych
ogryzki obleśnego opętania
oblepjają opuszki odnóg
odczuwam ochotę oddania
odwzajemnienia
otępiałymi oczyma obserwuję
odważne odruchy
odgłos oddechu
omdlewam
odlatuję
O !
tylko co potem?
*Gabi* chyba masz rację,poprawiłam :)
Komentarze (18)
wszystkim odbytom mówię nie:)))
Dokad emigrujesz?? nie wiem , ale i tak chylę czoła
O,O ale wyszło ,super pomysł+pozd
ty chyba nie wiesz o czym piszesz ,prostackie
wyrażęnia ,słów których uzywasz w tym czymś
kwalifikuja się do rynsztoku.,żąden temat ,raczej
chcesz poniżać .
Świetne jest to "o" . O jak obca na emigracji.
Potem dalszy ciąg życia.
ciekawa treść, daje do myslenia
"opalenizna ostro odłazi od okolic odbytu" - może się
tak stać, kiedy opalamy się nago:) A serio - fajnie i
oryginalnie!
wszystko ma swoje blaski i cienie....życie emigranta
też...a tego... gnębi tęsknota....
Wiersz... oryginalny... odważny... swoją kontrowersją
skłania do przemyśleń... jest to bardzo wyszukany
sposob na przedstawienie rzeczywistości...
zdecydowanie na tak... brawo!
Emigranci tak mają: Jedni się cieszą i urządzają, inni
umierają.
Co potem? Potem obraz odrzuconych oczekiwań okrytych
obolałą otoczką omamów.
pomysł jak dla mnie konsekwentny, ale... tak dużo jest
tego "o", że aż za dużo w moim odczuciu. Na pewno
można by trochę wykroić a tekst by nie stracił. Ten
zakamuflowany bluzg (qrwa) darowałabym sobie - nic nie
wnosi, odstaje, burzy to co powyżej. Pzdm :)
Swietny pomysl z "o" i swietnie przedstawiona
rzeczywistosc emgrantow
O!
ORYGINALNIE O OBCOKRAJOWCU. EMIGRANT TO BRZMI DUMNIE,
ALE OBCY, INTRUZ, PIJAK, ZLODZIEJ, LOWCA ZASILKOW
SOCJALNYCH, ETC.
WYCHODZSTWO TO STRASZNA RZECZ!
ZNAM TEN BOL...
DZIEKI ZA WIERSZ! ZA WSZYSTKIE!