Epizod przewlekły
Odchodzisz.
Pozostają Twych słów
nikłe krawędzie.
Znów parszywieję i
otaczam się hebanowym cieniem.
Nostalgia zbudowała
potężną twierdzę
- nazwij ją schronem.
Myśli mych bruzdy,
przegniła namiętność
zasznurowały usta,
w serce wbiły ciernie
- tą czarną otchłań.
autor
Hekate
Dodano: 2016-12-07 11:05:45
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Tytuł - bardzo, chociaż, wolałabym odwrócić porządek
słów. Zapis - "widzę" trochę inaczej, ale to tylko
mbsz.
Świetne
podoba mi się pozdrawiam
tytuł mi się podoba.
lubię dramatyczne wiersze, może by tak wydłużyć zaimki
osobowe?
kują w oczy.
miłego dnia