erekcjato mokrym noskiem
gumowa kaczka
dzióbkiem dotyka
bez nogi konika
słonik bez trąby
a nad nim chyba
mój uśmiech pływa
obok bez głowy
jest pogryziony
żółwik zielony
straszne to wszystko
ale tak często
u mnie bywa
gdy piszę wiersz
a z własną armią
do wanny skacze
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
mały pies
Komentarze (19)
Haha jakie zabawne.
:))),
pozdrawiam serdecznie:)
:)+
Klaniam sie wszystkim czytającym;)
Fajne ere :) Rozbawiłeś :)
Pozdrawiam z uśmiechem
Już miałam na myśli, że powstanie wiersza nie może
obyć się bez ofiar, a tu masz ci piesek - inspirator,
z tą swoją armią:)
Świetne ere!
Pozdrawiam:)
O! I super.
Dziekuje wszystkim za wizyte ikomentarze ;)
Świetne erekcjato!
Pełne zaskoczenie.
Tytuł bardzo dobry.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
I bardzo wesoły :-)
Mój kot unika wody. A szkoda :-)
Interesująco napisałeś - z humorem, bo kto ma (miał)
pieski, ten wie o co chodzi. Pozdrawiam serdecznie.
zaskoczyłeś.
A już myślałam że coś spłodzone a tu piesek we wannie
z maskotkami...zaskoczenie ...pozdrawiam ciepło.
Fajnie i na wesoło :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Czytając z myślą o zakończeniu, rozbudziłeś wyobraźnię
Pozdrawiam
Marek