erkcjato badziewie 88
pragne
od dluzszego czasu
zaspokojenie odkladam
z przyzwyczajenia na jutro
z braku mozliwosci
uschaja mi mysli
kurcze sie
jak u shuara tsautsa
marze w zludzeniach
ze przyjedziesz
i mnie nasycycisz
soczystym kroczem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.