EROTYK
Mam parę myśli i kilka słów Twoich.
Zanim odejdziesz- oddać czy zatrzymać?
Czy mnie coś boli, nie, nie, już nie
boli.
Nie moja przecież, ani Twoja wina.
Ty bardzo chciałeś, ja pragnęłam bardzo,
żeby się oczy, usta, palce, dłonie
dotknęły, splotły, żeby trwały w sobie
czułością pierwszą,
ty we mnie, ja w tobie.
Nie patrz tak na mnie, albo nie,
patrz właśnie.
Uśmiechem drżenie nagłe powstrzymujesz.
Znasz mnie za dobrze i nie znasz mnie
wcale,
kiedy tak tulisz, kiedy tak całujesz
i nie pozwalasz odetchnąć znużonej
miłości naszej, ze snu obudzonej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.