Erotyk geologa
Twoje oczy jak baseny
Pull-apart głębokie.
Błękit ich niczym
łupki glaukofanowe.
Jak budinaż wyglądają.
Gdy zaś brwi swe
Marszczysz, to powstają
Fałdy szyjkowe.
Zęby Twe się bielą,
Jak kwarc mleczny,
W słońca promieniach,
Na świeżym przełamie.
Przy Tobie się gubię,
Jak płyta Nazca
Pod południowoamerykańską,
W strefie subdukcji.
Płonę uczuciem,
Jak hornfelsy,
Na styku intruzji
magmowej.
Być Twoim,
To rozwiązać
Problem powstania
I ewolucji Ziemi!
Uczucie można spotkać i w nauce:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.