Erotyk wczesnojesienny
R. S.
Za rękę ją powiódł w zarośla,
by nikt ich nie widział, nie słyszał,
odurzał go zapach natury
seksmotor jej piersi kołysał.
Pragnienie skróciło im drogę.
Tak brodząc w rozkoszy bezmiarze,
na liściach z zazdrości płonących,
odkryli głębiny swych marzeń.
Usłyszał kochanków las cały,
w południe spragnionych tak siebie
i szumiał w rytm ciał roztańczonych
preludium erotojesienne.
Dodałam porę dnia dla jasności :)
autor
ewaes
Dodano: 2018-08-22 22:16:21
Ten wiersz przeczytano 2867 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (99)
@Piorónek--bier ją do lasu! :) :)
Cieszę się że się podoba i ja dziękuję :*)
ewaes!!- treściwy erotyk.
Wiadomo przecież, że prywatność - zwłaszcza - na łonie
natury, też należy się kochankom.
O czymś - w tej treści!! - mi przypomniałaś-:)) .Za
wiersz dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie!
@Babcia Tereska--mam nadzieję, że jeszcze długo będą..
Chociaż to akurat było południe... :) :)
@waldi--kto by tam myślał w takiej chwili o
kleszczach? :) :)
Dziękuję :*)
@niezgodna - - Stefi bardzo mi miło :)
Dziękuję :*)
Dobrze, że jeszcze ciepłe noce, pozdrawiam
tylko uważajcie na kleszcze ...
powiem Ewo pięknie ..
...jeden z twoich lepszych utworów...u mnie coś
zupełnie innego
spokojnej nocy Ewka