Ersatz
Gdzież ma młodość? Przeminęła.
Zgasły we mnie dawne żary.
Kali* mą urodę wzięła,
A przyniosła smutną starość.
Tak. Niestety jestem stary:
Włos siwy, kałdun niemały...
Sam już dziś nie daję wiary,
Że panny za mną wzdychały.
Wiem, gdy kładę się samotnie
Do zimnego swego łoża:
Miłość przeszła bezpowrotnie,
Została mi miłość Boża.
Panny też, na których widok
Kiedyś serce biło prędzej,
Dzisiaj przy chodziku idą –
Trzęsące się stare jędze.
Zwykle mijam je z daleka,
Ale jak mnie zatrzymają
Pretensji wypływa rzeka:
Na-rzeka-ją, wy-rzeka-ją...
Choć mnie jazgot ich nie dotknie,
Dość mam żółci, co się sroży.
Miłość przeszła bezpowrotnie,
Została im miłość Boża.
Miłość Boża... Cóż mi po niej?
Żarów w sercu mym nie nieci.
Ponoć wiecznym ogniem płonie,
Ale z niej nie będzie dzieci,
A i rozkosz też nieprędko
Taka miłość mi przyniesie.
Mógłbym sobie pomóc ręką,
Ale po co? Już nie chce się.
Już nie czeka żaden wzlot mnie,
Czas do trumny się położyć.
Miłość przeszła bezpowrotnie,
Została mi miłość Boża.
Przesłanie:
Życzę drodzy przyjaciele,
By Wam się cudownie żyło.
Póki jeszcze w sercu zieleń
Bierzcie miłość, dajcie miłość,
Niech Was swoim czarem dotknie,
Niech zazdrością Was nie trwoży,
Bo przeminie bezpowrotnie,
Zostanie Wam miłość Boża.
* Kali – hinduska bogini czasu i śmierci
Komentarze (16)
:)
warto było przeczytać :)
Świetnie. - ja też zacynam miłość odnajdywać jedynie
w kościólku.
"na-rzeka-ją, wy-rzeka-ją" - cymes:)
serdecznie pozdrawiam:)
Posłałem datę pod Twoim wierszem, ale mogę i tu
powtórzyć: 2018-11-29
Witaj,
a ja Tobie każdej miłości życzę i to z
wzajemnością...
Tylko czy Ty ni9e mylisz miłości
Bożej z Jego Wolą"?
Ale nabiadoliłeś...
PS Co z odpowiedzią na moją prośbę?
Pozdro.
Wiek nie ma nic do gadania gdy w sercach
zaiskrzy...tylko lenistwo nawet na miłość
odporne...Wiersz udany tylko z ogromem pesymizmu.Mam
podobny,muszę wstawić tylko mój jest z
humorem.Pozdrawiam serdecznie.
Smuteńki ale bardzo dobry wiersz.
Z wielką przyjemnością przeczytałam.
Weźmy się za ręce,
rozpędźmy smutek wszelki,
po co nam te udręki,
skoro świat taki piękny.
Dobrego dnia Jastrzu:)
Tak bywa, gdy człowiek szuka na własną rękę...
Wiersz porządnie napisany.
Pozdrawiam :)
Smutkiem powiało.
*
Nie patrz smutkiem. Spójrz za oknem,
dzień codziennie nowe szanse
nam otwiera lekką dłonią,
chwil szczęśliwych dla nas pragnie.
Serdecznie pozdrawiam :)
Nie smutaj, Jastrzu.
Jestem panna - co prawda z odzysku - ale mam zieleń w
sercu i wchodzę w to;)
W ciemno!
zasiałeś ziarno pesymizmu- może pozytywne komentarze z
niego wyrosną?
Witam,
bardzo Ci dziękuję za opinię,nie spodziewałam się,że
moje wiersze po tylu latach ktoś jeszcze mógłby tu
znaleźć.
Niestety,wena rozpłynęła się,z niewiadomych powodów.
Podobno najpiękniejsze wiersze,powstają wtedy,kiedy
człowiek najbardziej cierpi.Być może coś w tym jest.
Szkoda,że mój talent zaniknął,ale nic na siłę.
Korekta ostatniej strofki ostatniej zwrotki w
komentarzu - przestań za mirażem gonić
Jak cię kopnę w kałdun smutny
To przestaniesz siać zwątpienie
Zaraz będziesz młody butny
No i oddasz się marzeniom
Ty jastrżębiu dziobonosy
Wiedz do trumny ci daleko
Czas więc płynie niby rzeka
Tak ci śpieszno do tej kosy
A kto będzie krytykować
Kto na beju wierszem błyśnie
Nie czas się za baby chować
Zdrówko niechaj ci nie pryśnie
I nie pieprzyć mi tu głupot
Nie lamęcić łez nie ronić
Weź się chłopie szybko ww kupę
No i przestań łzy tu ronić
:)))
Miłość nie pyta o wiek
będzie inna miłość
która odda swoje serce...
Pozdrawiam serdecznie:)