Etap
Chcecie mnie oceniać? Kim jesteście?
Jakie prawa ze sobą niesiecie?
Z czyjego rozkazu, z czyjego polecenia
Chcecie zajrzeć w mej duszy głębię?
Czy to nie wy zabieracie i niszczycie
Wszelkie myśli i wspomnienia tak
istotne?
Istotne nie dla was, a dla człowieka,
Który dzięki nim jedynie żyje.
Rozumiem, że los mój nieunikniony
Ah, Przeznaczenie jak chciałbym
W rękach trzymać Cię, panem Twoim być.
Czy to koniec? Nie wiem. Boję się zasnąć
Zamykam oczy, widze oczy
Oczy pełne strachu, za kratami ciężkich
powiek
Widze dłonie, dłonie splamione zbrodnią
Zbrodnią przeciw samemu sobie.
Dosyć! Pragne zapomnieć, zostać sam,
Schować się, ale już za późno
Tak to koniec!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.