Everyday
Wschodzi słońce, wstaje nowy dzień.
Pierwsze promienie przebijają
Się przez szeleszczące liście drzew.
Pomnóż! Dodaj! Dlaczego tak mało?!
Szybciej! Szybciej!
Delikatny wiatr muska Twoją
Twarz. Białe chmury mkną przez niebo.
Bierzesz oddech, możesz żyć dalej.
Rusz się! Do roboty! Obudź się!
Więcej! Więcej!
Burza, błyskawica, ciepły deszcz,
tęcza, jasne słońce zza ciemnych chmur
- jak wielkim nieszczęściem jest fakt,
że mamy to na co dzień...
Zrobiliśmy ze świata coś, czym nigdy nie
miał być...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.