EXITE
Stoję w miejscu gdzie napis EXITE,
wywołuje wciąż smutek na twarzy.
To zdarzyło się mi tylko raz,
więc się drugi zapewne nie zdarzy.
Tamtą jesień pamiętam przez mgłę,
dziś kolejna ze złudzeń odziera.
Gdzieś tu przy mnie pozostał twój cień,
a ja przy nim codziennie umieram.
Potem lekko i cicho, gdy mrok
rozmazuje kontury postaci,
więc nie pytaj już, który to rok,
pozostawiasz mnie w czarnej rozpaczy?
Komentarze (7)
Przesmutny wiersz.
Pozdrawiam:)
Czasem po prostu nie można zapomnieć.Pozdrawiam:)
odchodzenie, odpływanie,
a smutek zostanie
Pozdrawiam serdecznie
piękna melodia w wierszu, gładko się czyta, ale
przesłanie piecze jak mydło w oczach
czasem rozpacz nie mija. lecz jakoś trzeba żyć z tym
smutkiem.
pozdrawiam:)
Są takie osoby, po których rozpacza się bez końca...
Smutno u Ciebie Returnie i te EXITE lepiej by było
zostań ale nie wiem jak to po angielsku brzmi
pozdrawiam serdecznie :)