EXODUS
Eden życia mego
Jak kaganek w świecy
Już się wypala
W czeluściach bram
Hadesu stoi
Ma dusza głęboko schowana
Idzie Dzień Gniewu
Czas na Golgote
Stąpa taka Herod-Baba
Belzebub świata
Ballady życia
W duszy mej rozdwaja
Jak Kozioł Ofiarny
Przez Ucho Igielne
Pije swój Kielich Goryczy
Gdy Krzew Gorejący
Wskrzesi Kamień Węgielny
Rozkwitnie Gałązka Oliwna
autor
skarb-323F
Dodano: 2010-11-29 17:14:11
Ten wiersz przeczytano 1552 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dziwię się, że tak mało osób skomentowało, bo to jest
bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam
Śliczny wiersz daje do myślenia Pozdro
faktycznie wiersz emocjonalny, pełen samokrytyki,
wręcz przygany dla siebie, ale też obiektywizmu, tyle
w nim niezgody i buntu... zastanawiam się czemu w
ostatnich zwrotkach wszystkie słowa są z dużej
litery...
bardzo klimatyczny. dużo burzących się emocji. aż
poczułam dreszcz na plecach :) wspaniałe nawiązanie do
mitologii : Hades, jak i do Biblii : Eden, Krzew
Gorejący, Golgota. pozdrawiam :)
Kazdy musi wypić swój kielich goryczy. Takie jest
życie.
Odrzuć te myśli i złap to co jeszcze nie złapane,
korzystaj z tego z czego jeszcze nie skorzystałeś, a
potem będzie to co będzie. Pozdrawiam:)