"Fa"
Wczoraj mojej żonie
puściły "hamulce"
i sobie kupiła
dezodorant w kulce.
Przecież jeszcze nigdy
nic nie kupowała,
gdyż wszystko przeze mnie
podstawiane miała.
A tu takie rzeczy
szkoda grosza tracić,
no bo jak inaczej
mamy się wzbogacić?
Ciekaw jestem kto jej
zakup ten doradził,
no i po raz pierwszy
czar zakupów zdradził.
A dopiero będzie
jak dorwę frajera,
tak mu tyłek spiorę,
że się nie pozbiera!
Komentarze (41)
żałujesz dezodorantu w kulce, i to Żonie? to środek
czystości nic innego:) oj Krzychu, tak nie można...
Spoko, rozumiem poczucie humoru i fajne masz, serio))
daruj temu frajerowi, bo jest frajerem jak na
dezodorant:))
Witaj Krzychno!
Poranek bombowy...
Miłej niedzieli:)
Jesteś duszą bejowego towarzystwa, potrafisz
rozśmieszać a także wzruszać.
Tak trzymaj! :))
pewnie nutką wpadła jej do ucha
piosenka o "fawkulce" z domowego radiucha
Krzychno, jestes mistrzem doprowadzania do
łez...................................................
................
ze śmiechu !!!!
serdeczności:)
To nie ja:))
Pozdrowionka**
Oj Krzyśśśśśśśś;)
Ty jesteś mistrzem rozśmieszania
Piekne dzieki za rozśmianie przed snem :)
Spokojnej nocy Krzyś:)
Kolejny fajowski wierszyk Pozdrawiam Was Serdecznie
miłej nocki
No cóż, samo życie, hamulce popuściła
i dezodorant w pigułce kupiła.
Ha, ha, ha, satyra na sto dwa,
a może na sto trzy, gdy życie wyszczerza kły...
Pozdrawiam, radosnej nocy :)
jak widać, nie tylko kobiety dbają o zakupy :)
:-) :-) potrafisz:-) :-) :-)
Pozdrawiam:-)
Kobiety lubią zakupy, dla mnie jakieś przykre z tym Fa
w kulce, przepraszam Krzysiu, pewnie mam złe
skojarzenia.
Zapewne rozbila skarbonke,
mozesz spac spokojnie:))
Ty to lubisz ironizować :)
Haniu i Krzysiu dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie
...a jak złapiesz frajera to ja Ci pomogę go prać i
kopać ...
Nie przesadzaj, taki dezodorant to mniej więcej cena 2
piw.