Fajerwerki

Jestem szczęśliwą kobietą i nie jesteś w stanie tego
zmienić Troilusie :)
Pamiętam, że kiedyś napisałeś, że masz kota i on Tobą
rządzi. ( A wyśmiewasz się z Kaczyńskiego).
Bywam złośliwa i nie ukrywam tego.
Jeśli uważasz mnie za istotę prymitywną nic na to nie
poradzę. To nie mój problem.
Wiem, że nie uznajesz świata duchowego, ani Boga, ale
chciałbyś pomagać islamistom, najlepiej rękami i
pieniędzmi katolików, których tak tępisz i
wyśmiewasz.Skąd możesz wiedzieć co Bóg zaleca, skoro
według Ciebie Jego nie ma, a Jego Słowo to makulatura
dla Ciebie?
Freud był psychopatą, maniakiem seksualnym i lubił
seanse spirytystyczne. Fajnych polecasz
"specjalistów".
Ja nie mam żadnych problemów. I wiem co mam robić.
Jeśli myślisz, że jak się ktoś nawrócił to
automatycznie staje się święty i nie grzeszy to jesteś
w ogromnym błędzie.
Ja jestem zwykłym człowiekiem.
Uważam, że lewactwo, które propagujesz jest kierunkiem
,który doprowadzi do zniszczenia człowieka.
Ale Ty tego nie będziesz musiał doświadczać, ale Twoje
dzieci i wnuki.
Nie wiem dlaczego tak nienawidzisz Polaków i Polski,
ale się domyślam.
Ja mogę być"podłą babą" wedle Twojej wizji. Nie rusza
mnie to.
Mimo wszystko życzę Ci jak najlepiej, wedle planu jaki
Bóg dla Ciebie przygotował :)
Żegnam :)

Ewa Marszałek: dla nadgorliwych wielbicieli
fajerwerków noworocznych, szczególnie tych z podwórka,
przygotuję odpowiednią wiatrówkę z dobrym celownikiem.
Tajfunek diękuje.

Życzę Ci aby ten Nowy Rok, był dobrym czasem. I żeby
się nie sączył, jad ludzki :)

A jednak w Sylwestrowej nocy jest jakaś magia.
Żegnając symbolicznie stary rok i witając z pełną
nadzieją - nowy, przeżywamy to głębiej i z większymi
emocjami, niż każde inne święto. I choć życzenia
często bywają zdawkowe, to jednak choć przez tę chwilę
jest w nich doza życzliwości. Ale kotkom i pieskom
współczuję, choć zachwycam się fajerwerkami, mimo, że
to bardzo egoistyczna postawa. No cóż, nikt ani nam,
ani im raju nie obiecywał ;-) Głaski dla Tajfunka.

Wiktor Bulski: Mam nadzieję ale i pewność że w różnych
sprawach będziemy się różnić. Co nie znaczy, że nie
będziemy chcieć tego samego, choć innymi ścieżkami
będziemy wędrować.

Trilusie - z kom. - pełna - absolutna zgoda! -
przynajmniej na tyle - na pewno jestesmy razem- nie
tylko w Nowy Rok!

Wiktor Bulski: Masz rację refleksje każdy ma własne i
rzadko je wymienia na cudze. Mam kota i on bardzo
przeżył tą noc. Ale cóż człowiek na opak przetłumaczył
boskie słowa: czyńcie sobie ziemię poddaną. I ze
śmierci zwierząt zrobił sobie rozrywkę.

gdzie ty oglądasz te sylwestry? -- nawet fajerwekow -
jakby mniej. - a Ty - stroż prawa? - zdobrm slowem jak
z dubeltówką.
sorki Trojlusie - takie to moje refleksje...
Pozdrawiam - zycząc Tobie i sobie - lepszych
sylwestrów i lepiej wypełnionych okazjii...

mysia-ko: Dziękuję i z równą serdecznością życzę
spełnienia wszystkich tajemnych marzeń.

Świetna ironia.
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :)

"Jak co roku
od święta
pożyczymy sobie
wszystkiego dobrego.
Powszedni dzień
straci pamięć"

Szczęśliwego Nowego Roku

Widzę, że już mój komentarz został wycięty :)
Cóż tak samo byłoby pod wierszem budleji, tak ona
działa, zatem nie ma sensu się odzywać, bo liczą się
tylko jej poglądy...
Serdeczności ślę.

tańcząca z wiatrem: Grażynko dziękuję za słowa
pokrzepienia, sam wpierw nie byłem pewien czy należy z
budleją dyskutować, to niereformowalna jejmość. Ale
pomyślałem, że znajdę myślących i trafiłem na Ciebie,
nie zdziwiłem się bo bo od dawna wiem, że jesteś mądrą
kobietą. Rozumiem Twoje rozterki ale przede wszystkim
podziwiam Twoje pojęcie demokracji i tolerancji wobec
innych od nas. Rok się zaczął więc wszystkiego
najlepszego Ci serdecznie życzę.

Ciekawy, ironiczny wiersz pozdrawiam serdecznie;)