Faktem się staje rzeczywistym...
Faktem się staje rzeczywistym,
Udowodnionym przez twierdzenie.
Że czas jest tworem oczywistym,
A nie życiowym zaprzeczeniem.
Przychodzi do nas, kiedy pora,
Odchodzi, gdy już go nie trzeba.
Choćby myśl gnała w barw pozorach,
Zbliżona ku jasności nieba.
Albo tym bardziej wstęga ciasna,
Tkwiąca gdzieś w snów oparach trwogi.
Mimo iż jest jak prawda własna,
Wybrana pośród prostej drogi.
Ale bywają też wiraże,
Które czekają na zbrodniarza.
Wówczas winnego czas ukarze,
Pokaże karę w wielu twarzach.
I wreszcie obraz krwią zapłonie,
Zgaśnie czerwienią przytłumiony.
To będzie już wolności koniec,
To będzie czas już zakończony?
Komentarze (1)
Bardzo mądry wiersz...Ach ten czas, nikogo nie
oszczędzi i zbyt szybko pędzi...Pozdrawiam
serdecznie...