Falszywe oczy
Twoje fałszywe oczy
codziennie śledzą każdy
mój krok
przyspiesza
nie mam się gdzie schować,
Ty chowasz się
w szybie,
naśladujesz każdy ruch,
udajesz przyjaciela,
uciekam przed Tobą,
za dobrze mnie znasz-
gonisz, wyciągasz szpony,
żeby słowem
poniżyć przy wszystkich...
Znalazłam miejsce
w którym
nie dosięgną mnie
Twoje krzyki
gdzie jestem bezpieczna
bez Twoich fałszywych obietnic,
gdzie nie widza mnie
twoje fałszywe oczy...
U Mnicha za piecem.
autor
Pratyhara
Dodano: 2008-05-06 18:50:17
Ten wiersz przeczytano 710 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.