fantasmagoria
noc aksamitem na oczach się kładzie
szuka na próżno życia w gwiazdach
one przecież najpiękniej rozbłyskują
przed śmiercią
stoję wśród szkieletów drzew -
ponad nimi gaśnie latarenka z miedzi
gdy mój świat spada z posad i toczy się
jak lalka z gałganków -
tam, gdzie najbardziej boli
utracona rzeczywistość
Komentarze (17)
Pesymistycznie.
Wiersz przesycony smutkiem i beznadzieją. Metafory
tworzą nastrój pustki i lęku o przyszłość. Udanego
weekendu:)