ZAGŁUSZANIE BRAKU (ta samotność 4)
już tylko 3 dni tej samotności ....
Zmęczony już jestem
Tą samotnością
Drinki nalewam
Wymyślonym gościom
Powoli wątroba już
Mi się buntuje
Bo piję za wszystkich
Czy im nie smakuje?
Już nawet chomik
Ze mną nie pije
Czy on w tym swoim domku wogóle żyje?
sprawadzałem chomik żyje i ma sie dobrze...
autor
Mulholland Drive
Dodano: 2008-01-24 08:21:29
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
o przykrości - na wesoło.. mnie się podoba, choć mam
wrażenie jakby ten wiersz był nieskończony.. ale może
to tylko wrażenie.. pozdrawiam
Ciekawy wiersz, poważny, ale z humorem. To dobrze, że
chomik żyje. Pozdrawiam.