Fascynacja
Zatopiony w ścianie szkła,
Słońca zachód ognisty.
Szkarłat bólu, radości, zła.
Fascynacja.....
Urok....
Strach...
Czy zło jest tak dwuznaczne?
Czy jestem jego adresatem?
Czy też jestem jego bratem.
Dlaczego ognista czerwień,
tak przyciąga wzrok?
Dlaczego nie umiem nazwać piękna?
Dlaczego boję się uciekającego dnia?
Patrzę i podziwiam
Trwoga zalewa duszę,
Wyrywa z serca otchłani
To, co przeżyć jeszcze muszę!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.