Fascynacje
Dla T.
Boję się nocą zasypiać bez ciebie,
abyś mi nie znikł w samotni
przestworzach,
możemy razem szybować po niebie,
bardziej chcę szczytu górskiego niż
morza.
Świt nas przywita , obudzi radosny,
wiem, że promyki pieszczoty oddają.
W zauroczeniu bliskością tej wiosny,
pożegnam kwiecień, przywitam się z
majem.
Czerwiec kwiatami zaścieli kobierce,
liśćmi mimozy wstydliwej, żółcieniem,
jeśli pokochasz mnie lipcem czy
sierpniem,
przy tobie wrześniem na zawsze, lecz nie
wiem.
https://www.youtube.com/watch?v=GiMQgvfYSks
Komentarze (69)
w morzu miłości też może być bosko ale nie mam nic
przeciwko w osiąganiu szczytów górskich ;)
Dorotko, pozdrawiam z uśmiechem
Ciesz się życiem o każdej porze roku,
skoro masz fajnego partnera u boku...
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Osso77 skorzystam z sugestii, bo podoba mi się ta
leciutka zmiana a zatem dziękuję i życzę cudownej
soboty i niedzieli też, a co tam będziemy sobie
żałować hihihi
Pozdrowionka
zauroczyłaś mnie tym wierszem.
niech Twój luby wśród kwiatów Cię kładzie,
nie tylko latem, lecz też w listopadzie.
pozdrawiam Blondi-Dorotko :):)
Doroto, jak to nie wiesz?!
Wszystko jedno czy wrzesień, listopad,
zawierucha, czy też liści opad,
Ty pokochasz go nawet wśród burzy,
razem czas Wam nie będzie się dłużył.
Pozdrawiam najserdeczniej. :)
Witaj dawno nie czytałem Ciebie
jak zawsze pięknie o miłości
niech nas wypełnia zawsze aż po kres naszych dni
serdeczności
Oby miłość była przez cały rok,
a poranek zauroczony...
Miłego weekendu Dorotko:)
Odczytałam sobie Twoje fascynacje ciut inaczej, co
jest tylko subiektywnym odbiorem oczywiście:
„Boję się nocą zasypiać bez ciebie,
abyś mi nie znikł w samotni przestworzach,
możemy razem szybować po niebie,
bardziej chcę szczytu górskiego niż morza.
Świt nas przywita, obudzi radośnie,
wiem, że promyki pieszczoty oddają.
W zauroczeniu bliskością tej wiosny
pożegnam kwiecień, przywitam się z majem.
Czerwiec kwiatami zaścieli kobierce,
liśćmi mimozy wstydliwej, żółcieniem.
Jeśli pokochasz mnie lipcem czy sierpniem,
przy tobie wrześniem na zawsze, lecz nie wiem.”
Trzecia strofa Doroto dla mnie pełna pachnącej
finezji. Pozdrawiam serdecznie...
Po tym wierszu T. powinien paść na kolana z bukietem i
obręcz założyć na palec.
tak pogodnie jesienią to tortury :)
Bardzo ładnie o miłości :) Serdecznie pozdrawiam ...
Rozmarzyłam się czytając wiersz. Spokojnej nocy :)
Świetny wiersz Blondix8 :)
Miło o miłości , jak w marzeniach .Pozdrawiam
serdecznie
śliczny