Fatalne zawiłości
Powiedz mi, jak Ciebie mam kochać!
Wolę ugasić ten żar w Twoich oczach,
zabić miłość, którą mi dajesz,
tak żebyś nie kochał już wcale.
Zapomniał o mnie nagle...
Twój cenny czas wciąż kradnę.
Powiedz mi, jak Tobie mam dać szczęście!
Jak mam Ci uśmiech wręczyć,
kiedy ja Jego kocham! Kocham!
Jego nadal kocham!
Ze łzami zgubisz ból,
żalem zburzysz swe wnętrze.
Krwawym bólem Ciebie okryję,
gdy powiem to wreszcie...
A tego nie chcę!
Powiedz mi, jak Ciebie mam kochać,
kiedy nie oddycham całym Tobą,
kiedy widzę coś w Jego oczach.
I rozpaczliwie szukam Go w wietrze,
w słońcu...
W tych liściach jesiennych...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.