Filiżanka
Już nie piją z tej filiżanki herbaty.
Delektują się czarną kawą.
Gdzie te dawne rozmowy
przyjacielskie spotkania
Szczere pożegnania.
----
Dlaczego już nie patrzymy?
Sobie w oczy
wyznając uczucia
zasiadając przy stoliku
ukazując jak bardzo ważne
Gdy mamy tylko siebie.
----
Kiedy opustoszą kawiarnie.
Zamkną drzwi.
Gdzie będę oczekiwać.
Na twą bliskość.
----
Czego się boję?
Że ta piękna filiżanka,
co serca łączyła.
Rozsypie się w drobny mak.
I nawet z podłogi
Nikt jej nie pozbiera.
Autor wiersza Damian Moszek.
Komentarze (13)
Smutne te rozważania... Ciekawy wiersz wyszedł!
Skłania do refleksji. Pozdrawiam.
ładnie, na pomyślenie
Pozdwole sobie za Okoniem. +++
Glos #6.
Klaniam sie. :)
Bardzo trafne porównanie szklanki do kruchej
przyjaźni.
Pozdrawiam
Smutne, ale często się zdarza...
Pozdrawiam
Nasze plany i marzenia pryskają jak tak filiżanka. Ślę
moc radosnych pozdrowień:)
Ładny, zatrzymujący wiersz.
Na pewno oddałam głos na Twój wiersz.
Piękny wiersz.
Filiżanka jako symbol utraconej nadziei, przyjaźni,
może miłości.
Pozdrawiam serdecznie :)
Moze poprostu czas patrzeć w jednym kierunku. Koniec
zauroczenia, czas na miłość
Nie bój może ta filiżanka wytrzyma dłużej niż się
spodziewasz ...smutne to rozmyślanie...pozdr.
Tak czasem bywa.. Pięknie napisane