filiżanka w baletnice
na antycznym stoliku
zimna herbata
w porcelanowej filiżance
wiatr smaga deszczem szyby
skulona samotność
otulona
postrzępionym płaszczem marzeń
wciska się w fotel wspomnień
zapłakane myśli
opadają razem z liśćmi
za ciężkie
żeby wzlecieć ptakiem
przydeptane obcasem
zbite gradem zbędnych słów
utraciły złoty połysk
tylko usta nadal gorące
chowają się w mroku
autor
minawia
Dodano: 2012-11-20 13:08:28
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Smutny wiersz ale te gorące usta są bardzo wymowne :)
zosiak... wiersz prosto z klawiatury:)
jest jeszcze na
http://www.minawia.pl/filizanka-w-baletnice
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze:)
Podoba mi się bardzo.
Pozdrawiam serdecznie:))
minawio bardzo ładny wiersz, próbuję sobie wyobrazić
tę filiżankę (herbata zimna, pewnie uczucia też)
wspomnienia nie zastąpią życia a ostatnie 2 wersy
wręcz namawiają do...życia.
I tu jest optymizm, który nadaje koloryt temu
wierszowi:)
Podoba mi się bardzo-:)
Mam wrazenie, minawio, ze juz czytalam ten wiersz.
Ladny :)
"tylko usta nadal gorące
chowają się w mroku " - jeszcze jest nadzieja a to
wiele. Serdecznie pozdrawiam
Smutno i nawet herbata z najpiękniejszej filiżance
zimna...
Ładny wiersz Minawio.
tęsknota i melancholia, słona herbata z tej
filiżanki...
Smutno ale piękny wiersz ...
Tylko ta baletnica
na filiżanki sercu
trzyma iskry w swych dłoniach,
by ciepło umieścić w echu. ...
Niekiedy lepiej jest nic nie mówić, aby nie ranić
kochanej osoby. "zbite gradem zbędnych słów"- ładnie
napisane.
Autorko. Herbata ma to do siebie, że rozgrzewa.
Wprawdzie mgła się już podniosła, ale nadal jest
zimno. Drzewa gubią swoje żółte liście. Wieje jesienną
melancholią. Oby te usta, które chowają się w mroku,
spotęgowały ciepło gorącego napoju. Pozdrawiam
autorkę.
Jurek