Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Filozof

Ulepił mnie z gliny cuchnący staruch
Ojcem kazał się nazywać
Żyłem...
Jeden z milionów niczym karaluch

Rok a może dłużej, wiek...
Powiedzą kiedyś wiekowy człowiek
Modlę się....
Do Boga, do kogokolwiek

Miłość też była, uciekła
Chyba że sam ją wygoniłem
Skutecznie....
Wszelką nadzieję przegoniłem

Zdarza mi się nie myśleć
Gdy śpię, czy na niby umieram
Lubię jak boli
Uczucia czosnkiem nacieram

Ulepił mnie z gliny cuchnący staruch
Zupełnie mi teraz obcy
Jak wcześniej
Jeden z milionów niczym karaluch

Dodano: 2005-02-15 16:43:56
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »