Filozuj
... albo nie
Nic - jest tym,
co pozostaje po - coś
coś, więc nie istnieje bez - nic?
Nic zatem jest czymś.
Nikt - jest tym,
co pozostaje po - ktoś
ktoś, więc nie istnieje bez nikt?
Nikt zatem jest kimś.
Nikt (nie) robi nic,
by ktoś mógł robić coś?
Nikt, jest kimś, bez kogo nie było by
kogoś?
Kto jak kto, ale ja na szczęście nadal
jestem i pozostanę sobą!
Dobrze mi tak!
autor
One Moment
Dodano: 2015-05-17 00:01:46
Ten wiersz przeczytano 1005 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
fajne pokręcone filozanie:))
spacja się wkradła przed ostatni wykrzyknik;)
Bardzo filozoficzny wiersz.
Pozdrawiam-
Byłby niezły wiersz, gdyby przebudować pointę... Tytuł
świetny, wyluzuj ;-)
jesteś na razie pośrodku,
już nie Nikt ale jeszcze nie Ktoś
i dobrze Ci tak....podoba mi się taka filozofia życia!
Dobrze prawisz :)
Dzięki serdeczne. Że też zawsze Ktoś musi przed
człowiekiem... Na wiersz wpadłem jadąc na rowerową
wczoraj przejażdżkę, z rana.A dokładnie mówiąc na dwa
pierwsze wersy.Nie miałem nic do pisania,próbowałem
zapamiętać... i tak powstała reszta.Elu,boski...Wierzę
w reinkarnację, wędrówkę dusz i... Filozuję sobie
dalej.Pozdrawiam wszystkich.I niech mnie wszy pogryzą
jak od kogoś ściagałem ;-)
Trzeba niekiedy dużej odwagi by zwyczajnie być sobą.
Ciekawe rozważania. Pozdrawiam.
Ciekawy wywód filozoficzny,
dobrze,że pozostajesz sobą.
Bardzo dobry,ciekawy wiersz.
Jakoś tak mi Szymborską zapachniał,bo ona lubiła
filozofować, no i Szekspirem.
"Niech z bólu ryczy ranny łoś.
Zwierz zdrów przemierza knieje.
Ktoś nie śpi, żeby spać mógł ktoś
To są zwyczajne dzieje”:)
a Twoja parafraza -
(w moim odczuciu)
"nikt nie robi nic,by ktoś mógł robić coś"...
Pozdrawiam serdecznie,miłej niedzieli życzę:)
P.S Do Grusz Eli - super Twój tekst również:)
"Ja nie jestem nikim ważnym
- ja nie jestem nawet kimś.
Ale nikim też nie jestem,
chociaż o tym nie wie nikt.
Był ktoś - o tym nic nie wiedział,
bo w niewiedzy tonął ktoś,
że pomiędzy kimś a nikim
zaiskrzyło małe coś."
Fragment mojego dawniejszego tekstu - jako komentarz
:)
Sokrates tuż po tym,
jak uderzył do Ksantypy w zaloty,
podobnych myśli
miał ponoć na kopy..