Fotografia
choć tak niewiele dni przed nami nadal tak wielka tęsknota...
Patrzysz na mnie...
Twój wzrok przykuwa jak zawsze moje tęskne
spojrzenie
Uśmiechasz się...
delikatnymi i czułymi jak Twój dotyk-
ustami
Twoje cialo jeszcze gorące,
rozpalone namiętnością minionych dni i
nocy,
Koszulka przylegająca do twoich nie
uznających sprzeciwu- ramion
I lekko opięte spodnie chowające na 136 dni
nasze chwile cielesnej rozkoszy...
I ta Twoja poważna twarz, która w tamtym
momencie jako jedyna wiedziała co przyniosą
nam kolejne miesiące samotności...
Dziś kiedy patrzę na to zdjęcie,
To które zrobiłam Ci przed ostatnią
wspólną nocą magii...
Czuję Twoje uśpione ciepło, twój zmącony
tęsknotą zapach...
Przykładam policzek, skreślam kolejny
dzień, cichutko szepczę Ci do uszka-
"kocham"...
Pozwalam mojemu oku pozbyć się nadmiaru
uczuć i emocji, czule całuję Cię (dziś w
prawą rączkę), wysylam znak że myślę,
otulam się zimną kołdrą i...
zasypiam, by rano przywitać Cię usmiechem,
spojrzeniem, mocno bijącym rytmem
radości,miłości i szczęścia- sercem...
Jak codzień...
Można oszaleć gdy go całujesz a on tego nie czuje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.