@Fraszki nałogowe (sieciowe) 1
Dlaczego nazwy substancji uzależniających są w większości rodzaju żeńskiego...?
1. Na KochaInę
wciąż mi za mało
hołdów
zapewnień
bo tylko wtedy
czuję się pewnie
gdy mówią
"kocham"
Czuję, że jestem.
2. Na HeroInkę
awatarem (się) przegina
zmysłowym jak wagina
choć już dawno przekroczyła
barierę wdzięku
bidna
3. Na KoffAnkę
byle jak byle z kim
kawę na ławę:
/koffam!/
byle był
4. Nick: Otyna
"Żyję, bo piszę!"
/świata nie widzi/
"Piszę - nie zniknę!"
...zginęła, w sieci.
Komentarze (29)
Fraszki specjalnego rodzaju. Sam uprawiam "fraszkową"
formę wypowiedzi. Te jednak są specyficzne.
(+)
Udana seria, serio :)
Na tak, a rzeczywiście te substancje (i nie tylko
substancje) uzależniające są żeńskiego rodzaju,
począwszy od miłości, aż po wódkę przez kofeinę, kawę,
heroinę.
Wyjątkiem jest seks:).
Pozdrawiam
znikainy :)
alkohol nie jest. ja to chyba poznałem ze dwie
kochainy naciągainy
Dziękuję wszystkim za obecność i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Wszystkie fantastyczne
Miałaś rewelacyjny pomysł. Wykonanie - palce lizać.
Pozdrowionka :):)
Witaj!
Ze wszystkich twoich fraszek wybrałem sobie numer 1 i
4!
Ostatnia w szczególności przypadłami do gustu,
zwłaszcza zwrot 'Nick: Otyna'
Jednocześnie, nieco nawiążę do ostatniej treści, bo z
tego co wiem, w niektórych krajach ( jak, na przykład
Niderlandy/ Holandia) zostanie wstrzymana sprzedaż
wyrobów tytoniowych od przyszłego roku, w lipcu,
bodajże źródła tak piszą, z jakimi się muszę zgodzić.
Całość mi się podoba.
Mam pytanie:
Czy pozwolisz mi wykorzystać twój komentarz pod
wierszem: 'gdy widzę
"schizofrenię" bujającą się na koturnach kłamstw' do
wiersza, w trakcie pisania jakiego jestem?
pozdrowienia
Jestem "po odwyku" od komputera, ale za jakiś tydzień
będziesz mogła napisać coś podobnego i o mnie.
Marku, dziękuję za wizytę:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Moniś, to tak jak ja:) szczególnie, gdy widzę
"schizofrenię" bujającą się na koturnach kłamstw
Buziaki!:-)
Życiowo i z refleksją:)
Pozdrawiam
Marek
Szpilki zakładam tylko do obrony ;)
Mily: Moniś, świetna fraszka! W szpilkach też świetnie
wyglądasz!;-):-*