Fraszki patologiczne
Zabujany
Kochał żonę nieprzytomnie.
Wcale temu się nie dziwię,
bo jak może kochać człowiek,
który wiecznie jest pod wpływem?
Zachłanna
A ona dla odmiany kochała go na zabój,
lecz nie był jej oddany, chadzając do
Tereski.
Poszła tam kiedyś za nim i odpaliła
nabój,
by poczuł czym jest miłość, ta do grobowej
deski.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-01-14 08:24:49
Ten wiersz przeczytano 1940 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Dziękuję: Mariuszu, Cyranku i DonPedro za pochlebne
opinie o tych fraszkach. Miłego dnia:)
Trafne te fraszki Krzemanko, super.:)
Ależ trafna i przemyślana ta Twoja ironia.Miłego dnia.
:)
Wystrzałowe, zwłaszcza druga.
Pozdrawiam
:) Miłego poniedziałku Teresko:)
Obie super choć "patologiczne"
miłego dnia
Dziękuję wszystkim gościom za komentarze i uśmiechy.
Miłego poniedziałku:)
świetne fraszki pozdrawiam
w punkt...
+ Pozdrawiam :)
:)))))))))
Jak zwykle, w dychę!
Miłego dnia:-)
Wykonanie znakomite, ale sam pomysł łączenia pięknej
miłości z tym co w nas brzydkie - zgodnie z tytułem
patologiczny.
:)
Miłego Kaziu:)
Krzemaneczko rewelacja...Miłego dnia.
Hi,hi do grobowej...obydwie super!
:) Miłego dnia Ewo.