Fraszki prawie religijne
Na purpurata
Purpurą zakwitła twarz krąglutka, tłusta
bo prawdę wyrzekły podwładnego usta.
Nadął się purpurat i tak oto rzecze:
Za prawdę, za karę zsyłam na zaplecze.
Na zdrowe dożycie
Nie pij, nie pal, bądź wesoły,
czyń jak każą epistoły.
Gdy to wdrożysz nałogowo
to bądź pewny: Umrzesz zdrowo.
Fraszka na siebie samego
Nieżydowski, nieendecki,
ani też mafijny.
Taki sobie poradziecki
w wierze bezpartyjny.
Komentarze (23)
Fajne wszystkie, ze wskazaniem na druga:))
Pozdrawiam:)
no i super Barnabo fraszki podobają się
pozdrawiam :)Miłego:)
Fraszki wszystkie wyśmienite,
a druga mi się najlepiej czyta:)
Serdeczności przesyłam:)
Ale na coś w końcu trzeba umrzeć prawda?
Pozdrawiam Barnabo paa
Wszystkie trzy dobre:)))
Ten podwładny chyba poszedł w odstawkę, a nie na
zaplecze:))
Mi także druga podoba się najbardziej. Miłego dnia.
super :) bardzo mi się podobają :)
Miłego dnia :)
"Na zdrowe dożycie" podoba mi się najbardziej :)