Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Fraszkobieda

***
On ma imię miał Johny,
Ją zwali "Ostra Debra"
W porywie miłości szalonej,
Johnowi złamała trzy żebra-
Nawet ortopeda był nieco zdziwiony.

Bez i bez
On dał jej bez
Ona mu też
Bez- to co miała- dała.
Bzykał jak giez
I ona też
Wspaniale wtórowała...

Każdy sposób dobry
Jedni lubią zagadki, inni za koszulę
A ja lubię bez gatek- Jaś oświadczył czule
Bez gadki zdjął gatki
Z kochanej Agatki
I ją wytarmosił...bardzo, bardzo czule.

***
Pewien "kogut" z małej wioski zad*pie
Rekord Guinessa ustanowić chciał na du*ie
Prawie nie jadł- wciąż bzykał
Wszystko zniosła Monika...
On awitaminozy dorobił się- głupiec!

***
Janowi "anielica" androny prawiła,
Właśnie natenczas gdy w nim chuci siła.
Jan walczyć chciał orężem- "anielica" słowem
Tak więc bindas zawstydzon spuścił na dół "głowę"
Młodzieńcze który pragniesz ukochanej żony,
Odrzuć taką co plecie, miast kochać- androny,
Bo inaczej po ślubie pójdziesz do burdelu-
W tym wypadku żeniaczka byłaby -bez celu.

autor

rubin

Dodano: 2012-02-19 12:47:00
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

kenaj262 kenaj262

Wydaj tomik, na co czekasz?

sol89 sol89

świetne ;D

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »